(…) Charakterystyczne poczucie humoru Jachimka, wraz z jego niekwestionowaną inteligencją w oglądzie świata, w rampowym „Dniu Dziecka” pozwala młodej publiczności uruchomić nawet najbardziej skryte rejony dziecięcej wyobraźni i wrażliwości. Przy tym nie traktuje się wyraźnie też eksponowanych w widowisku celów dydaktyczno-wychowawczych w sposób łopatologiczny, ale za pomocą oryginalnego języka pełnego niecodziennych i uszczypliwych skojarzeń zawsze humorystycznie spointowanych i jeśli ośmieszonych, to z subtelnym wdziękiem. Warto zatem i dorosłym wybrać się w tę podróż w krainę dzieciństwa, gdzie nawet poszukiwana w całym domu skarpetka będzie mówiła i śpiewała za pan brat z innymi. (…)
Wiesław Kowalski,
Teatr dla Was