Koncert twórczości Boba Dylana był prawdziwym strzałem. Wokaliści i muzycy polecieli w interpretacji. To był niesamowity performens. Publiczność nie chciała ich puścić ze swoich rąk, musieli bisować czterokrotnie. Wszystkim udzieliła się rockowa energia płynąca z utworów Dylana.

Było tak dobrze, że w styczniu spotkamy się z Bobem jeszcze raz! Tymczasem fotorelacja Elwiry Kusz. Do zobaczenia i usłyszenia wkrótce!

Wystąpili: Piotr Furman, Konrad Marszałek, Julian Mere i muzycy: Sebastian Lipiński (gitara elektryczna i akustyczna), Sławomir Nowodworski (harmonijki), Szymon Montewka (perkusja i realizacja dźwięku), Wojtek Jastrzębski (piano).