Wczoraj w Kościele Św. Elżbiety w Powsinie podczas Mszy Pogrzebowej pożegnaliśmy Ś.P Marka Frąckowiaka – naszego teatralnego Kolegę, wybitnego aktora i wspaniałego człowieka. Dzisiaj jego prochy zostaną złożone na cmentarzu w Podkowie Leśnej. Chociaż jego zawodową karierę wypełniał film, to – jak sam mówił – dopiero w teatrze czuł, że żyje pełnią życia. Jesteśmy dumni z tego, że od 2001 roku był częścią naszego teatru, tworząc niezapomniane kreacje w wielu spektaklach. Zaledwie kilkanaście dni temu, 29 października odbył się ostatni „Jeździec burzy” z jego udziałem, na którym publiczność obdarowała go szczególnymi owacjami na stojąco…
Genialny Profesor muzyki w „Skali” Bogusława Schaeffera, mądry Cadyk w „Sztukmistrzu z Lublina”, zabawny szlachcic Lipski w „Pińskiej Szlachcie”, tajemniczy Woland w „Mistrzu i Małgorzacie”, dobroduszny Ksiądz w „Pod Akacjami”. Jego ostatnim spektaklem – szczególnym także dla nas – był „Jeździec burzy”, w którym od 16 lat grał 3 różne role: Brujo, Jessie’ego Jamesa i Policjanta.
Wszyscy jesteśmy pogrążeni w smutku, będzie nam Marka ogromnie brakowało.
Żonie pana Marka – pani Ewie Złotowskiej przekazujemy wyrazy szczerego współczucia.